Po  słabej koniunkturze w budownictwie na początku stycznia teraz rynek poprawia się. I chociaż przeważają inwestycje wykończeniowe, murarsko-zbrojarskie i instalacyjne wod-kan-gaz to podaż inwestycji w drugiej połowie stycznia wyraźnie rośnie. Szkoda, że wzrost zamówień w szczególności dotyczy tylko województw: zachodniopomorskiego, warmińsko-mazurskiego, opolskiego, lubuskiego i kujawsko - pomorskiego. A nie np kluczowych regionów gdzie operuje najwięcej firm: mazowieckie, śląskie, wielkopolskie, dolnośląskie. Tu odczucia są słabe jeśli chodzi o inwestycje. Jednak jako całość  notujemy wzrost inwestycji publicznych w całej Polsce, a także niektórych prywatnych. Cały czas pomimo wzrostu zamówień na domy prywatne jest ich mniej niż w ub roku, a styczeń to przecież szczyt sezonu na tego typu umowy. Firmy budowlane nadal mają solidne podstawy finansowe i pomimo dokuczliwych zatorów płatniczych wysokie marże i spore obroty nie stwarzają zagrożenia dla branży. Nie jest wykluczone więc, że styczeń będzie co najmniej tak dobry jak w ub roku dla budownictwa usługowego...

*tekst zastrzeżony Wielkiebudowanie.pl

Praktycznie tylko w nieznacznym stopniu spada dostępność firm budowlanych dla inwestorów. Ta liczba jest mniejsza niż rok temu co najmniej -20%, ale zdecydowana większość firm przyjmie zlecenia od zaraz. Wygląda na to, że lepszy niż w ub roku rynek w niektórych branżach oraz mniejsze brygady w firmach robią swoje. Firmy jednak twierdzą, że konkurencja im rośnie i w tym roku jest większa niż w ostatnich dwóch latach...więcej wiadomości: handel w budownictwie

Badanie rynku Wielkiebudowanie.pl

---